Niedziela, 13 Październik 2024 r. ,   Edwarda, Geraldyny, Teofila

Wyprawy na bałtyckie Dorsze

   9
łowienie dorszy z kutra

Różnicę między łowieniem morskim a wędkowaniem na wodach śródlądowych tak naprawdę poczujemy dopiero, gdy wyprawimy się kutrem na pełne morze. Wiatr, fala, zimno jak diabli, a na pokładzie sami prawdziwi mężczyźni walczą z naturą o jak najlepszy połów. I to nie za pomocą jakichś niespecjalnie męskich ultralajtów i innych podobnych wynalazków. Dorsz, bo to on jest celem takich wypraw, atakowany jest naprawdę ciężką artylerią. 

Kije bywa i do 300g, pilkery takich rozmiarów, że w niektórych klubach fitness zdarzają się hantle o mniejszej gramaturze, linki jak do suszenia bielizny. I te niesamowite, wymagające prawdziwej męskiej tężyzny hole z głębokości rzędu kilkudziesięciu metrów. Od razu się czuje, że wracamy do korzeni wędkarstwa, gdy to mężczyzna wyruszał na łowy by zapewnić byt rodzinie, a wynik połowu był wręcz kwestią życia lub śmierci najbliższych.

Oczywiście żartuję sobie cokolwiek, ale faktem jest, że wyprawa na pełne morze ma swoistą, niepowtarzalną atmosferę. Gdy staniemy przed tą całą potęgą, jaką bezsprzecznie reprezentuje morze, od razu poczujemy to „coś”, co nakazuje tysiącom wędkarzy z całej Polski wracać nad Bałtyk na kolejne wyprawy. A bakcyl morskiego wędkarstwa jest bardzo zaraźliwy. Wystarczy jeden kontakt, a chorujemy przez całe życie.

Sprzęt do połowu dorszy

Na temat „pancerności” dorszowego sprzętu krążą legendy. Jeszcze całkiem niedawno nie odbiegały one zbytnio od rzeczywistości. Jednak wędkarstwo dorszowe ewoluuje. I to w kierunku „odchudzenia” dorszowych zestawów. Bałtyk to nie Norwegia i Morze Północne. Tu nie walczymy z prawdziwymi morskimi potworami. Naszym łupem są zazwyczaj, niestety z roku na rok coraz mniejsze, drobne dorsze. A wyholowanie kilkukilogramowego egzemplarza budzi prawdziwe poruszenie na całym kutrze. Obecnie, przynajmniej wśród fachowców, obowiązuje zasada, że łowi się najlżej jak to możliwe w warunkach panujących na łowisku. Skuteczność nie maleje, za to rośnie komfort łowienia.

Wędki na dorsze

Ciężko, cz lżej, tak, czy siak kij przeznaczony do połowu dorsza w pionie na pilkery powinien mieć ciężar wyrzutu ok. 200g. Minimum 150g. Długość to ok. 2,5m. Dłuższym kijem trzeba się znacznie bardziej napracować przy holu, krótszym z kolei ciężko operować przy burcie kutra. Ważny jest odpowiednio długi dolnik, ułatwiający zarzut i hol. Na rynku znajdziemy zatrzęsienie kii spełniających te warunki, nawet niekoniecznie dedykowanych łowieniu dorszy. I to praktycznie na każdą kieszeń, więc z nabyciem odpowiedniej wędki nie będzie problemu.

Nie dajmy się jednak przy zakupie omamić jakimś hiper-super nowinkom technicznym i innym wysoko modułowym włóknom węglowym. Wybierzmy raczej kij z kompozytu opartego na włóknie szklanym. Są one znacznie bardziej odporne na uszkodzenia. Na kutrze zazwyczaj „dużo się dzieje”. Wiatr, kołysanie, łowiący obok wędkarze, masa twardych krawędzi dookoła i łatwo o przykry wypadek z wędką. A te z włókna węglowego nieszczególnie na owe wypadki są odporme i można je załatwić byle stuknięciem w jakiś metalowy element.

Przy łowieniu w pionie na dużych głębokościach cw. kija rzędu 200g to standard. Inaczej się ma rzecz, gdy zamierzamy łowić na stosunkowo niewielkich głębokościach, 12-20m, góra 30. Oczywiście można robić to opukując dno ciężkim pilkerem, ale coraz popularniejsze jest łowienie metodą podobną do tej, jaką stosują łowcy sandaczy na zaporówkach. Czyli daleki wyrzut i prowadzenie przynęty krótkimi skokami po dnie. Klasyczne łowienie z opadu. Tu sprawdzą się lepiej kije o cw. około 2 oz, czyli 56g. Obsłużą one spokojnie i najczęściej stosowane gumy na główkach od jednej do półtora uncji (28-42g), czy lżejsze pilkery. Długość raczej do ok. ośmiu stup, choć i mocna trociówka 3,05 m też tu się nada. Ale długim kijem trudniej się jiguje.

Kołowrotek na dorsze

Tu nie ma kompromisów. Potrzebna jest konkretna maszyna a nie jakiś plastikowy wynalazek. W trakcie holowania nawet niewielkich dorszy z głębokości rzędu kilkudziesięciu metrów mechanizm kołowrotka musi wytrzymać naprawdę ogromne obciążenia. Także podrywanie z dna ciężkiego pilkera dla kołowrotka do przyjemnych nie należy. 

Najlepiej do takich zadań nadają się multiplikatory, powszechnie stosowane w wędkarstwie morskim. Niestety, mają jedną wyjątkowo nieprzyjemną wadę. Trzeba umieć się nimi posługiwać. Nie było by aż tak wielkiego problemu, gdyby chodziło jedynie o opuszczenie pilkera na dno. Ale wyrzut przynęty „spod siebie” wykonany przez niewprawionego wędkarza zestawem z multiplikatorem prawie na pewno doprowadzi do powstania na szpuli malowniczego gniazda czy innej brody. Trening czyni mistrza, więc gdy zdecydujemy się na nabycie multika, musimy zdrowo przed wyprawą na morze poćwiczyć.

Kołowrotki ze stała szpulą, zdecydowanie popularniejsze w Polsce niż multiplikatory, nie stwarzają już takich problemów. Praktycznie każdy polski wędkarz sobie z nimi radzi. Tu chodzi jednak o to, by i kołowrotek sobie poradził, a konkretnie by poradził sobie z wyzwaniami jakie staną przed nim na morskim łowisku. Najlepiej uczynią to duże, solidne modele (wielkość 6000 i 7000), z jak najniższym przełożeniem. Dobrze, gdy są odporne na działanie słonej wody. Dotyczy to oczywiście także multiplikatorów.

Przy łowieniu dorszy na płytszych wodach metodami spinningowymi kołowrotek musi być mniejszy, gdyż takimi kolosami jak do łowienia w pionie ciężko aktywnie operować. Tak jak przy łowieniu sandaczy metodą ciężkiego agresywnego opadu czy w ogóle ciężkiego spinningu, sprawdzą się tu młynki w rozmiarach cztery i pięć tysięcy. Oczywiście także o zwiększonej „pancerności” i odporności na morską sól.



Sama idea łowienia metodą gruntową z morskiego brzegu, czyli surfcastingu, jest identyczna, jak ta przy łowieniu na grunt na wodach śródlądowych. I tu, i tu „smalimy” w łowisko zestawem złożonym z obciążenia oraz przyponu z hakiem i przynętą. Ciężarek utrzymuje zestaw na dnie w...
O serce trzeba dbać przez całe życie. Jest to taki organ, który decyduje o naszym być albo nie być. Pamiętajmy o tym i zawsze dbajmy o swoje serce, które zapewni nam długi żywot. Aby zadbać o swoje serce należy znaleźć odpowiednich lekarzy, którzy na bieżąco będą sprawdzać stan...
W dzisiejszych czasach etykiety samoprzylepne nie pełnią już tylko funkcji informacyjnej. Są kluczowym elementem marketingu produktu, wpływającym na pierwsze wrażenie klienta o marce. Dlatego też wybór odpowiedniej drukarni staje się decyzją strategiczną dla firm chcących wyróżniać...



W dzisiejszych czasach etykiety samoprzylepne nie pełnią już tylko funkcji informacyjnej. Są kluczowym elementem marketingu produktu,...
O serce trzeba dbać przez całe życie. Jest to taki organ, który decyduje o naszym być albo nie być. Pamiętajmy o tym i zawsze dbajmy o swoje...
Fabryka Wydarzeń to wrocławska agencja eventowa zajmująca się organizacją różnego rodzaju imprez dla klientów. W skład jej oferty wchodzi...